At the Mountains of Madness

Data powsta­nia: 24 lutego – 22 marca 1931

Data i miej­sce pierw­szej publi­ka­cji: luty-kwiecień 1936, „Astounding Stories”, wol. 16, nr 6-8

Ame­ry­kań­skie oraz angiel­skie wyda­nia książkowe:

Pol­skie wydania:

Jako W górach szaleństwa:

Uwagi:

Uniwersytet Miskatonic organizuje wyprawę badawczą na Antarktydę w rejony dotąd niezbadane przez inne ekspedycje. To, co odkryją tam naukowcy, przekroczy ich najśmielsze oczekiwania i sprowadzi na nich nieopisaną grozę, śmierć i szaleństwo.

W górach szaleństwa jest jednym z najlepszych utworów H.P. Lovecrafta, szczytowym osiągnięciem w fuzji horroru i science fiction. Zdumiewająca jest geologiczna i geograficzna szczegółowość powieści.

Chociaż Lovecraft od dziecka ogromnie interesował się wyprawami na Antarktydę, prawdopodobnie do napisania Gór szaleństwa skłoniło go prozaiczne wydarzenie. Tekstem numeru listopadowego „Weird Tales” z 1930 roku było infantylne opowiadanie Katharine Metcalf Roof, A Million Years After, o prehistorycznym jajku, z którego wykluwa się dinozaur. Lovecrafta rozzłościło głównie dlatego, że od lat namawiał Franka Belknapa Longa do napisania tekstu opartego na podobnym pomyśle. Ten odżegnywał się twierdząc, że podobne rzeczy tworzył już H.G. Wells. Lovecraft wyrzucał później młodzianowi:

Licha, bezwartościowa, infantylna, a mimo to zgarniająca wyróżnienie ze względu na temat. Czy w tym miesiącu nie mija osiem lat, odkąd Dziadzia prosił pewnego błyskotliwego młodziana, by napisał takie opowiadanie? (…) Tfu, mój Panie! Ktoś inny nie bał się tak bardzo podejść do tematu — a teraz bezładne partactwo ze względu na swoją tematykę zbiera zaszczyty, jakie mógł otrzymać Młody Genua [tj. Long]!(…) Do diaska z tym, chłopcze, ale sam rozważam obecnie napisanie opowiadania o jajku — tyle że z mojego wykluje się coś nieskończenie bardziej prastarego i niepoznanego niż stosunkowo pospolity dinozaur (list do Franka Belknapa Longa, 17 października 1930, cyt. za: H.P. Lovecraft. Biografia, s. 829-830).

Inną inspiracją W górach szaleństwa była wizyta Lovecrafta w jednym z nowojorskich muzeów, gdzie widział himalajskie pejzaże rosyjskiego malarza, filozofa oraz pisarza, Nicholasa Roericha. Z literackich wpływów należy wymienić Opowieść Artura Gordona Pyma z Nantucket Edgara Allana Poego (wyd. pol. m.in. w tomie 2 Opowiadań, Czytelnik, Warszawa 1989). Okrzyk „Tekeli-li! Tekeli-li!” wzięty został właśnie z tej powieści.

mountains1 mountains2 mountains3

Również pod względem rozwoju „mitologii Cthulhu” W górach szaleństwa stanowi wyraźny krok naprzód. Omawia szerzej wiele tematów do tej pory wspominanych zaledwie pobieżnie, rzuca też silniejsze światło na charakter większości ras i „bóstw”. Te pierwsze mianowicie to nic więcej jak pobratymcy ludzi – również walczący o przetrwanie w pewnych określonych warunkach geograficznych, budujący społeczeństwa i koegzystujący z innymi rasami. „Bóstwa” z kolei to nic więcej jak zwyczajne byty, które znacznie prześcigają zdolnościami i postrzeganiem zmysłowym ludzi.

Chociaż W górach szaleństwa jest bardzo dobrym utworem, dla Lovecrafta nie okazał się szczęśliwy. Wydawca „Weird Tales” odrzucił powieść ze względu na jej długość, szczegółowość i powolną akcję. Z kolei późniejsza publikacja Gór szaleństwa w „Astounding Stories” okazała się fatalna: redakcja pozmieniała rozkład akapitów powieści oraz wprowadziła serię drobnych, niekoniecznych i irytujących autora korekt. Również czytelnicy pisma nie przyjęli przychylnie utworu.

Przetrwały notatki Lovecrafta z przygotowań do pisania powieści. Można je znaleźć m.in. w tomie V serii Collected Essays, a także – w postaci podglądu rękopisu – na stronie repozytorium Uniwersytetu Browna.

Podgląd maszynopisu powieści w repozytorium Uniwersytetu Browna

Patrz również: