Spotkanie z Maciejem Płazą

11 czerwca 2016 | Patronat, Przyszła na Sarnath zagłada, Wywiad | 0 comments | Autor:

spotkanie_plaza_poznan

Mieszkańcy Poznania i okolic – zapamiętajcie datę 23 czerwca. W klubie Dragon odbędzie się wtedy spotkanie z Maciejem Płazą, na którym główny akcent zostanie położony na pracy Macieja Płazy jako tłumacza Lovecrafta. Warto dodać, że istnieje duża szansa, że na miejscu będą już książki! Poniżej opis organizatora. Zapraszamy!

Fundacja Kultury Akademickiej zaprasza na spotkanie z Maciejem Płazą – literaturoznawcą, prozaikiem, tłumaczem. To laureat nagrody Literatury na Świecie w 2012 roku w kategorii Nowa Twarz za przekład wyboru tekstów H.P. Lovecrafta pt. „Zgroza w Dunwich i inne przerażające opowieści”. Na początku lipca wydawnictwo Vesper wydaje drugi tom tekstów H.P. Lovecrafta w tłumaczeniu Macieja Płazy – „Przyszła na Sarnath zagłada”. Nasze spotkanie będzie więc przedpremierą tej książki.
————–
Maciej Płaza to także prozaik – jego „Skoruń” został nominowany w tegorocznej edycji Nagrody Literackiej Nike i Nagrody Literackiej Gdynia w kategorii prozy. Autor, pochodzący z Sandomierza, mieszka obecnie w Poznaniu. Pracę doktorską obronił natomiast na Uniwersytecie im. Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie. Publikował m.in. w Kresach, Pamiętniku Literackim, Akcencie. Jest autorem książki „O poznaniu w twórczości Stanisława Lema”.

W znakomitym posłowiu do „Zgrozy w Dunwich” zatytułowanym „W przeddzień potwornego zmartwychwstania” tłumacz pisał:

„Jeśli istniała rzecz, której Lovecraft nie pomieścił w swojej otchłannej wyobraźni, był nią zapewne pośmiertny los jego własnej twórczości. Niewielu pisarzy równie sumiennie zapracowało sobie na obojętność świata – choć niewiele też zdołało zaskarbić sobie bezinteresowną przyjaźń kolegów po piórze, którzy potem uchronili ich dorobek przed zapomnieniem. Przez całe niedługie życie Lovecraft uprawiał literaturę ze straceńczą nonszalancją: publikował w szmatławych pisemkach, tracił mnóstwo czasu na poprawienie cudzych utworów, kilku świetnych tekstów nie próbował ogłosić drukiem, bo uznał je za poronione. Nie licząc broszurki „Widmo nad Innsmouth”, wydanej niechlujnie w pięciuset egzemplarzach, swego nazwiska nigdy nie zobaczył na okładce książki. Czytając biografię Lovecrafta trudno oprzeć się wrażeniu, że zarówno jego pisarstwo, jak i życie były rozchybotane między nadzieją i goryczą, ambicją i klęską, pragnieniem i stratą; widać w nim to samo pęknięcie między wzniosłością ideałów a siermiężnym okrucieństwem rzeczywistości, która szczerbatą krechą przecina życie jego bohaterów.”

Porozmawiamy o tym, jak to się stało, że proza Lovecrafta przeżyła dziejową zawieruchę, co sprawiło, że jeden z najszybciej ewoluujących w XX i XXI wieku gatunek literacki, jakim jest horror, mimo ogromnego postępu, wciąż chętnie sięga do dziedzictwa prozy tzw. samotnika z Providence.

Prowadzenie: Krzysztof Wojciechowski

Wszystko odbędzie się w Małym Domu Kultury, w klubie Dragon. Wstęp wolny, jak to się ładnie mówi.

www.fundacja-fka.pl
www.facebook.com/KLUB.DRAGON.POZNAN
https://www.facebook.com/WydawnictwoVesper

Współorganizatorzy: Klub Dragon, Wydawnictwo Vesper.